środa, 12 lutego 2014

Sowy, sówki, sóweczki....

Cała moja przygoda z „Magią Sztuki Rękodzieła” zaczęła się od uszycia maskotki sówki. Jak to bywa z pierwszą sztuką nie była idealna, wiele w niej było do dopieszczenia, ale i tak była cudna. Jak już napisałam tu po reakcji otoczenia na ta nieidealną sówkę postanowiłam, że to właśnie temu poświęcę swój dość ograniczony czas.

Tak dla porównania zdjęcie pierwszej i kolejnej już sówki:

pierwsza

kolejna

kolejna


Myślę, że różnicę widać stanowczą.

Sowy wykonane z filcu bardzo dobrej jakości. Nie traci kolorów w kontakcie z wodą i światłem słonecznym. Nie strzępi się, nie mechaci. Znalezienie firm która w swojej ofercie ma taki filc zajęło mi trochę czasu, ale wysiłek nie poszedł na marne. Co prawda zaryzykowałam bo tak naprawdę do momentu dostawy nie miałam pojęcia czy to w co zainwestowałam wszystkie swoje „zaskórniaki” będzie takie jak oczekiwałam. Na szczęście nie zawiodłam się

Wymiary sówki to 17cmx11cm cena 10zł. Myślę, że jak na ręcznie wykonaną zabawkę dla Naszych pociech jest to cena przystępna. Można ją zamówić na allegro lub przez facebook’a czy drogą mailową (magia.sztuki.rekodziela@gmail.com)

Od kilku dni dostępne są także sówki w większych rozmiarach 30cmx20cm w cenie 25zł. A tu link na allegro

Wszystkie kolory można zobaczyć na facebook’u. Można też stworzyć własną kolorystykę z dostępnych w danym momencie kolorów filcu

A na koniec przedstawiam Wam mój największy Skarb, moją inspirację:


Mój 5-miesięczny syn Mikołaj

Dziś skończył 5 miesięcy. Ale ten czas ucieka….

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz